http://www.transporttm.pl/news/121/18/Rapid-Walking-Floor-Transport

Pojazdy ciężarowe

Rapid Walking Floor Transport

16-09-2013
„Jeszcze niedawno, kiedy klient słyszał, że proponujemy mu transport naczepą z ruchomą podłogą, musiałem mu długo tłumaczyć, o co chodzi. Dziś coraz więcej klientów rozumie, na czym polega idea” – rozpoczyna rozmowę Marcin Kocięba, właściciel firmy Rapid WF Transport.

Firma p. Marcina ma siedzibę w Czarnocinie w woj. łódzkim i wywodzi się z firmy ojca, Bogdana Kocięby. Tutaj od 1990 r. działa rodzinne przedsiębiorstwo AGRO-Kocięba, skupiające się na obsłudze sektora rolniczego, przede wszystkim produkcji mieszanek paszowych dla zwierząt gospodarskich. Firma jest systematycznie modernizowana, niedawno całkowicie przebudowano linię mieszania pasz i zwiększono wydajność, ponieważ kolejny raz wzrosły wymogi rynku względem pasz sypkich i granulowanych oraz ich dostaw do klienta, w workach lub luzem. W latach 2010-2012 AGRO-Kocięba zostało wyróżnione w rankingu Gazele Biznesu publikowanym na łamach „Pulsu Biznesu”. Jest to ranking najbardziej dynamicznie rozwijających się firm w Polsce, z uwzględnieniem dynamiki rozwoju i stabilności ich sytuacji w ciągu ostatnich lat.AGRO-Kocięba po modernizacji może wyprodukować i zmagazynować we własnych silosach nawet 6 tys. ton gotowych produktów paszowych. To wymaga przywiezienia do zakładu nawet 5000 ton różnych składników co miesiąc. Do stycznia 2012 r. firma miała własny transport, ale uznano, że lepiej będzie korzystać z zewnętrznej, niezależnej firmy transportowej Rapid WF Transport pod kierownictwem Marcina Kocięby. Jego zadaniem jest świadczenie usług przewozowych firmie ojca, jak również klientom zewnętrznym.
Kraker CF-200/CF-Z jest podstawowym modelem naczepy z przesuwną podłogą. Naczepa może zostać wyposażona w wiele opcji dostosowujących ją do indywidualnych życzeń i zastosowań klienta. Całkowita pojemność tego modelu waha się od 60 m3 do 102 m3, przy długości od 10 m do 13,60 m.

Po ponad 1,5 roku działalności, transport na potrzeby firmy AGRO to już ledwie 20% wszystkich przewozów. Obecnie Rapid WF Transport dysponuje taborem 5 zestawów naczepowych. Do końca ub. roku w firmie pracowały tylko leciwe zestawy używane. We flocie były różne ciągniki siodłowe (Scania, MAN, Volvo) i naczepy samowyładowcze z ruchomą podłogą o objętości min. 90 m3: Stas, Knapen i Kraker. W tym roku w firmie pojawił się zupełnie nowy zestaw ciągnika siodłowego Renault Premium z silnikiem 460 DXi EEV i całoaluminiowej naczepy Kraker CF-Z o objętości 92 m3. W jej wnętrzu pracuje standardowa podłoga Cargo Floor o grubości 6 mm składająca się z 21 aluminiowych segmentów. Możliwość samowyładunku naczepy i duża objętość przewożonego ładunku mają niebagatelne znaczenie. Pozwala to w jedną stronę wozić większość ładunków paletowych, także ustawianych w piętrach, a w drugą ładunki sypkie pochodzenia rolnego, jak makuch rzepakowy, śruta rzepakowa, śruta sojowa, otręby pszenne i zboża.„Będziemy chcieli iść w kierunku ujednolicenia ciągników i naczep. Chciałbym korzystać z Renault jako ciągników siodłowych. Mają dobrą cenę i optymalną kombinację układu napędowego. Bardzo ważnym argumentem jest też to, że ten ciągnik jest najlżejszy na rynku. W stosunku do porównywalnych innych marek jest o około 1 tonę lżejszy. Uważam, że obecnie na rynku są 3 wiodące firmy oferujące naczepy WF: Kraker, Stas i Knapen. Przy zakupie mojego zestawu decydowała kwestia jakości do ceny. Krakera kupiłem ze względu na 5-letnią gwarancję, serwis na miejscu i dobry kontakt z handlowcami” – mówi Marcin Kocięba. Kraker Trailers jest wiodącym europejskim producentem naczep z ruchomą podłogą. W firmie ważna jest dbałość o szczegóły, nie tylko co do łatwości obsługi i trwałości, lecz również bezpieczeństwa. Każdy klient ma swoje własne życzenia, a każdy kraj swoje przepisy, dlatego w Kraker Trailers naczepy są konstruowane wg specyfikacji dla indywidualnych klientów i poszczególnych krajów. Firma oferuje szeroką gamę mniej popularnych rozwiązań, np. dach podnoszony hydraulicznie, tylną klapę podnoszoną hydraulicznie, drzwi boczne o różnych szerokościach, hydraulicznie podnoszone całe ściany boczne, tylną oś kierowaną, a także podłogi z trudnościeralnymi listwami ze stali Hardox.Rapid potrzebuje naczep o jak największej pojemności wewnętrznej i jak najlżejszych, ponieważ specyfika przewozu sypkich płodów rolnych opiera się na maksymalnym (masowo i objętościowo) wykorzystaniu pojazdów. Firma stara się przewozić jak najwięcej ładunków typowych dla ruchomych podłóg, ale takich, by ich nie zniszczyć. Unika więc ładunków agresywnych oraz ciężkich-sypkich. Naczepy z ruchomą podłogą odwdzięczają się bezawaryjną pracą, gdy się o nie dba. Najgorszy jest przewóz śmieci czy złomu. W firmie Rapid wożone produkty nie przeciążają i nie wycierają podłóg. Nie zarobkuje się tu za wszelką cenę. Kolejnym warunkiem długowieczności takiej naczepy jest regularna obsługa. Dlatego nowy sprzęt jest serwisowany w ASO, a pozostały we własnym zakresie.
Ściany boczne naczepy stanowią profile aluminiowe o wymiarach 600/30/3/2 mm spawane na całej długości. Dzięki temu ściany uzyskują funkcję nośną. Ściana tylna to pełny portal aluminiowy, ze sfazowaną spoiną w kierunku ściany bocznej, z drzwiami 2-skrzydłowymi (270°) z profili aluminiowych.

Dzięki firmie Rapid mieliśmy okazję poznać, jak wygląda praca z najnowszą naczepą marki Kraker. Wybraliśmy się w nocną wyprawę z ładunkiem paletowym z centrum Polski do Lublina, z powrotem zabierając z młyna Lubella otręby pszenne dla AGRO-Kocięba. Transport palet przy załadunku i rozładunku z rampy nie wymagał uruchamiania ruchomej podłogi, gdyż można z nimi wjeżdżać do wnętrza naczepy wózkiem widłowym. Najbardziej interesujące były prace z ładunkiem sypkim typowym dla ruchomej podłogi. Otręby pszenne nadawały się do tego idealnie. Naczepa została nimi zasypana w młynie do 39,5 t rzeczywistej masy zestawu. Ładunek zajmował całą objętość naczepy. Ważne było równomierne rozmieszczenie ładunku i przykrycie go plandeką, inaczej wiatr wywiewałby go podczas jazdy. W trasie Renault Premium radził sobie bez problemu z 40-tonowym zestawem. Po drodze było kilka stromych podjazdów, które specjalnie nie zrobiły wrażenia na jego 460-konnym silniku. Najważniejsze czekało nas jednak na końcu podróży: wyładunek.Przy wyładunku, w pierwszym takcie wszystkie listwy przesuwają się o około 20 cm do tyłu naczepy wraz z całym ładunkiem. W drugim takcie co trzecia listwa wraca do położenia początkowego, w trzecim takcie robi to kolejne 7 listew, w czwartym pozostałe 7. W ten sposób podłoga wraca do położenia początkowego, a ładunek jest przesunięty jest do tyłu o te 20 cm. Cykl ten powtarza się wielokrotnie, sterowany za pomocą 3 siłowników hydraulicznych, pracujących przy ciśnieniach maks. 225 bar. Spód podłogi jest wykonany z aluminium wysokiej jakości. Panele ruchomej podłogi są prowadzone przez aluminiowe rury profilowane (25x25 mm) i wspierane w kierunku podłużnym. Wyładunek otrąb trwał dość długo i nie był tak spektakularny, jak oczekiwaliśmy. Pracę podłogi najlepiej oglądać od spodu naczepy, z tyłu kurz i pył pochodzący od otrąb uniemożliwiał jakąkolwiek obserwację. Patrząc od spodu sprawdziliśmy, że faktycznie wszystkie rozwiązania są w Kraker Trailers opracowane pod kątem zasady „Easy to Repair”, czyli łatwości naprawy. Przykładem są skrzynia ładunkowa i podwozie połączone ze sobą śrubami, co pozwala na proste rozdzielenie oraz układ oświetleniowy, hamulcowy i zawieszenia pneumatycznego umieszczone modułowo w centralnym kanale kablowym.Kupując naczepę typu WF oczekuje się od niej czegoś w zamian, dzięki czemu zrozumiemy jej wyższą cenę. Tajemnica tkwi w szczegółach. W przypadku pojazdów Kraker chodzi m.in. o mechanizmy napinania plandeki, drzwi z ryglami i z odłączalnymi zamkami Bloxwich ze stali nierdzewnej, podest z poręczą i drabinką z prawej strony, dodatkowe lampy robocze na wysokości nóg podporowych, bardzo dobrej jakości lakier oraz 5-letnią gwarancję. Ciekawym rozwiązaniem jest pneumatyczne odblokowywanie tylnych drzwi dla poprawy bezpieczeństwa. Operator nie jest narażony na przysypanie ładunkiem podczas ich otwierania. Jak dobry jest produkt, przekonujemy się po latach. Marcin Kocięba już po kilku miesiącach użytkowania już wie, że jest zadowolonym użytkownikiem holenderskich pojazdów Kraker. Planuje zakup kolejnego zestawu i prawdopodobnie będzie taki sam jak obecny. Michał Mariański