Utrata paliwa sama w sobie jest dużym problemem. Dużo gorsze jest jednak to, że może uniemożliwić realizację zaplanowanych dostaw, co grozi karą dla przewoźnika. Jeden z francuskich właścicieli floty wyliczył, że skradziony olej napędowy i związane z tym dodatkowe koszty oznaczają straty ok. 12 tys. euro rocznie. Chociaż parking firmy jest ogrodzony i wyposażony w system monitoringu, kradzieże nadal się zdarzają. Co gorsza, złodzieje uszkadzają i przebijają zbiorniki paliwa. Konieczna jest naprawa, a wtedy pojazd jest wyłączony z eksploatacji. Dlatego postanowiono nie tankować paliwa w piątki. Samochody pozostawiane na parkingu na weekend mają puste zbiorniki.

Jeżeli poziom paliwa znacznie spadnie, alarm Scania włącza się i wydaje przenikliwy dźwięk, podobnie jak standardowy układ antywłamaniowy. Alarm uruchamia się także w przypadku manipulowania przy korku wlewu paliwa. Klient otrzyma również e-mail, SMS i powiadomienie w portalu Scania Fleet Management (jeżeli posiada pakiet „Kontrola”).

Zaletą alarmu Scania jest też odstraszanie potencjalnych złodziei. Nawet jeżeli nie udaje się im ukraść paliwa, podejmowane przez nich próby kradzieży mogą wiązać się z innymi szkodami. Uszkodzony korek wlewu paliwa może wymagać kosztownych napraw. Naklejka na zbiorniku i czerwony korek wlewu ostrzegają, że zbiornik paliwa jest zabezpieczony.

Dzięki alarmowi Scania właściciel i kierowca zostaną poinformowani o tym, że ktoś majstruje przy pojeździe, co pozwoli na uniknięcie kradzieży paliwa lub chociaż zmniejszenie rozmiaru szkód.