http://www.transporttm.pl/news/40/18/APEX-THERMO-KING

Pojazdy ciężarowe

APEX-THERMO KING

24-10-2011
Sprawnie działający serwis urządzeń chłodniczych to niezbędne ogniwo nowoczesnej logistyki ładunków przewożonych w kontrolowanej temperaturze.

Wzrastające wymagania konsumentów i przepisy sanitarne wymagają transportu żywności, kwiatów, leków i kosmetyków pojazdami o kontrolowanej temperaturze w ładowni. Także duże odległości, z jakich są sprowadzane te produkty, wymuszają zastosowanie niezawodnych metod utrzymywania właściwych dla nich, ściśle określonych warunków. Innym powodem są ogromne koszty związane ze zniszczeniem ładunku i jego późniejszą utylizacją w razie niespełnienia tych wymagań. „Dlatego bardzo ważnym elementem bezpiecznego transportu żywności jest profesjonalny serwis urządzeń chłodniczych” - podkreśla Jarosław Kątniak, dyrektor APEX-THERMO KING z Gdyni. Firma już od ponad 15 lat zajmuje się sprzedażą i obsługą agregatów chłodniczych i jest jednym z 4 autoryzowanych dealerów Thermo King w Polsce. Wchodząc w skład sieci Thermo King, stała się jej oficjalnym przedstawicielem i stacją obsługi urządzeń do kontroli temperatury w środkach transportu. W 2004 r. APEX podzielono na dwie spółki. Centrum Pojazdów Chłodniczych APEX zajęło się kompletacją pojazdów specjalistycznych (głównie izotermicznych i chłodniczych) oraz ich wyposażeniem i badaniami nadwozi wg umowy ATP, podczas gdy APEX-THERMO KING sp. z o.o. kontynuowała działalność jako dealer Thermo King na terenie województw pomorskiego, kujawsko pomorskiego i warmińsko-mazurskiego oraz 2 powiatów województwa wielkopolskiego. APEX współpracuje z Igloocaremi Schmitz Cargobull co do sprzedaży, usług gwarancyjnych, dostaw części i napraw powypadkowych pojazdów. Małe nadwozia Igloocar (do 6 m) są przywożone do Gdyni jako gotowe i montowane na miejscu - APEX skręca ramę pośrednią, podłącza instalację elektryczną, mocuje nadkola i przygotowuje dokumentację do rejestracji. Większe nadwozia na zlecenia z APEX-u są montowane w Dębicy, ale wszystkie mają gwarancję Igloocaru. Nowe nadwozia chłodnicze i izotermiczne w trakcie gwarancji przechodzą 2 przeglądy rocznie. W serwisie w Gdyni są 4 stanowiska mogące pomieścić całe zestawy przyczepowe lub naczepowe (to wymóg Thermo King). W bydgoskim oddziale również znajdują się 4 stanowiska, a w Olsztynie dwa. Łącznie przy naprawach jest zatrudnionych 15 osób. Obserwacje serwisu wskazują na malejący udział awarii agregatów chłodniczych dzięki zwiększonej trwałości urządzeń, a także uproszczeniu ich konstrukcji: kiedyś stosowano 6 pasków napędowych, dziś tylko 3. Więcej jest natomiast uszkodzeń mechanicznych, powodowanych kolizjami z innymi uczestnikami ruchu lub z np. gałęziami drzew wchodzącymi w skraj drogi. Klienci firmy APEX są rozproszeni, północna część Polski nie obfituje w duże firmy transportu chłodniczego. Najczęściej są to klienci tranzytowi i floty dystrybucyjne. Aby obsłużyć większe firmy z innych regionów Polski, dealerzy wzajemnie wspierają się w serwisie. Pierwszeństwo w przyjęciu do warsztatu mają dotknięte awarią pojazdy z towarem, bo to często bardzo drogi ładunek, np. 24 t łososia. APEX oferuje także wyjazdową pomoc w razie awarii, ma w tym celu 5 samochodów serwisowych, których zadaniem jest szybka diagnoza i naprawa. Rzeczywiście 10-15% napraw jest wykonywanych „w terenie”. Thermo King zaleca jednak naprawy w serwisie stacjonarnym, gdzie są lepsze do tego warunki. Dodatkowo, nierzadko są wymagane części, których jest wiele rodzajów i nie sposób zabrać wszystkie do samochodu serwisowego. Najczęściej w terenie jest udzielana pomoc pojazdom z agregatami chłodniczymi napędzanymi bezpośrednio od silnika. Inne, dopóki silnik pracuje, mogą o własnych siłach dotrzeć do warsztatu. W sezonie letnim, w razie awarii wielu przewoźników podstawia inną ciężarówkę i dokonuje przeładunku. Wówczas uwolniony od towaru pojazd może spokojnie trafić na serwis. Są także klienci– z reguły większe floty – którym wykonuje się naprawy i przeglądy w siedzibach, dla ich wygody i po to, by nie zablokować serwisu stacjonarnego. Usługi w terenie wykonuje się znanym klientom, by mieć informacje o jego flocie czy wcześniejszych naprawach. Oczywiście, naprawami agregatów zajmują się także „domorosłe” serwisy, ale dla APEX-u to najlepsza reklama! Elektronika w nowoczesnych urządzeniach chłodniczych bardzo często blokuje naprawy „amatorskie”. Wiedza i szkolenia są tylko w ASO Thermo King, duże firmy transportowe nie korzystają z nieautoryzowanych serwisów. One wiedzą, że najcenniejszy jest krótki czas naprawy, a to mogą zapewnić tylko takie placówki jak APEX. Nieprzeszkoleni „amatorzy” często potrzebują 2-3 razy więcej czasu na naprawę niż ASO, a ładunek może tego nie przetrwać. Zauważalny jest stały wzrost liczby pojazdów chłodniczych na rynku, rosną wymagania zleceniodawców. Jeszcze 6-7 lat temu opcja grzania w agregatach chłodniczych była uważana za niepotrzebną, ale obecnie coraz więcej zleceniodawców poszukuje przewoźników towarów w dodatniej temperaturze kontrolowanej. Elektronika, piwo i inne napoje, jajka, nabiał, farby: to tylko niektóre ładunki, którym w zimie może zaszkodzić zbyt niska temperatura. Powszechne jest doposażenie chłodni w okresie jesiennym w zestawy grzewcze (np. firmy Eberspacher, której APEX jest też przedstawicielem i serwisem).Upowszechnia się także kontrolowanie temperatury przez GPS i SMS. Przesył danych i magazynowanie informacji z agregatów ułatwiają przewoźnikom dochodzenie racji w sporach o odszkodowanie w razie zniszczenia ładunku w czasie transportu, już nie raz stanowiły dowód w sprawach sądowych. Zapisy danych temperaturowych we współczesnych chłodniach są przechowywane przez 400 dni, a rejestrowane co 15 min. Poza tym opcjonalnie jest odnotowywane każde otwarcie drzwi nadwozia chłodniczego.

Grzegorz Teperek