http://www.transporttm.pl/news/384/18/Volvo-Trucks-sprzedaje-i-szkoli

Pojazdy ciężarowe

Volvo Trucks sprzedaje i szkoli

20-02-2018

V olvo Trucks również zalicza miniony rok do bardzo udanych. Firma sprzedała 4356 pojazdów o DMC ponad 16 t, w segmencie, w którym najbardziej się specjalizuje. To daje 3. miejsce w tej klasie i 17,2% udziału w całym rynku.



.

.

W grudniu zarejestrowano 2419 samochodów ciężarowych, o 13,9% więcej niż rok wcześniej, i to wtedy najlepszy wynik uzyskała Volvo Trucks, która w ciężkim segmencie sprzedała 602 pojazdy. Doskonale sprzedawały się podwozia (wzrost o 36% w porównaniu z poprzednim rokiem) i części (+14%). „Kilka lat temu stworzyliśmy w Volvo Trucks specjalny dział odpowiedzialny za sprzedaż podwozi na terenie Polski, jednocześnie po zakupie zagwarantowaliśmy klientom wsparcie techniczne. To się sprawdziło i wzrosty, które odnotowaliśmy w ub. roku, w ogromnej mierze są właśnie efektem pracy tego zespołu” – podkreślał Paweł Węcłowski, dyrektor sprzedaży Volvo Trucks w Polsce.

Rok dobry dla sprzedaży podwozi i ożywienie w budownictwie wykorzystano w Volvo Trucks. Jej podwozia są lubiane przez branżę wydobywczą: tego FMX 8x6 z nową wywrotką kopalnianą KH-KIPPER W1MV, zgłoszoną do ochrony patentowej i wzorów wspólnotowych, używa Lhoist Polska.

Dobre wyniki w ub. roku to efekt korzystnej koniunktury w gospodarce, dodatkowo w 2. półroczu firmy budowlane dokonywały większych zakupów, rozpoczynając realizację inwestycji finansowanych z funduszy unijnych. „Spodziewamy się, że w 2018 r. sprzedaż pojazdów o DMC powyżej 16 t utrzyma się na ubiegłorocznym poziomie, czyli około 25 tys. sztuk. Dalej będzie się zwiększała sprzedaż podwozi w stosunku do ciąg-ników siodłowych. Jest to spowodowane przede wszystkim tym, że coraz więcej pojazdów kupuje się do obsługi rynku krajowego, co stanowi efekt dynamicznego wzrostu gospodarczego. Kiedyś firmy obsługujące krajowy rynek przewozów kupowały samochody używane, teraz coraz częściej decydują się na zakup pojazdów nowych” – zauważył Paweł Węcłowski.

Dobre doświadczenia po kampanii Wspieramy Polski Transport dały impuls do kolejnej akcji, skierowanej do firm działających w transporcie lokalnym lub regionalnym. W 2017 r. wystartowała kampania 4 Poland, w ramach której Volvo Trucks oferowała pojazdy do krajowych przewozów oraz produkty i usługi im towarzyszące. Także w 2018 r. jednym z priorytetów będzie filozofia sprzedaży 4 Poland, odnowienie i unowocześ-nienie lokalnego taboru drogowego ze zwróceniem uwagi na model FM. Jednym z elementów wspierających „krajówkę” będzie finansowanie zakupu w złotówkach. Jaki interes ma w tym firma? Te pojazdy zostają w kraju i tu będą serwisowane.

W 2017 r. Volvo Trucks kontynuowała prace nad poprawą wydajności i zwiększeniem energooszczędności pojazdów. Specjalna edycja pojazdów Fuel & Performance pozwoliła uzyskać wyższe osiągi i poprawić ekonomikę paliwową dzięki dobrze zestrojonemu układowi napędowemu z silnikiem 13-litrowym, wyróżniającym się małą prędkością obrotową maksymalnego momentu i szerokim zakresem, w jakim jest on rozwijany. We współpracy ze skrzynią I-shift i tempomatem przewidującym I-see ułatwiono uzyskiwanie wysokich średnich prędkości transportu przy minimum zmian przełożeń, a tym samym bez straty paliwa na rozpędzanie.

W br. Volvo Trucks obchodzi ważne jubileusze: 90-lecie istnienia i 25-lecie modelu FH. Na obie rocznice zostaną przygotowane specjalne edycje pojazdów. Wcześniej rozpocznie się kampania sprzedażowa Fire & Ice (Ogień i Lód). W ramach akcji są oferowane 2 serie pojazdów: Fire, ukierunkowane na dynamikę i właściwości jezdne, oraz Ice, wyspecyfikowane pod kątem ekonomiki paliwowej. Kampania Fire & Ice potrwa do końca czerwca br. Wszystkie te sposoby mają przynieść zwiększenie udziału rynkowego do 18%, dodatkowo zamierza się poprawić sprzedaż pojazdów wyposażonych w układ telematyczny Dynafleet i z kontraktami serwisowymi.

W połowie roku będą znane ceny FM LNG i FH LNG zasilanych skroplonym gazem ziemnym. Będą to ciągniki siodłowe oraz podwozia 2- i 3-osiowe. Wyposażone w 13-litrowe silniki, dysponują mocą 420 lub 460 KM i momentem obrotowym 2100/2300 Nm identycznie jak wersja dieslowska. Zawdzięczają to zasilaniu równolegle gazem ziemnym i dawką zapłonową oleju napędowego. Dzięki temu pracują w takim samym cyklu, jak diesle i mają lepsze osiągi niż pojazdy z iskrowym zapłonem gazu, przy podobnych korzyściach co do emisji, wynikających z zalet metanu jako paliwa. Dostawy pojazdów gazowych zaczną się w 2019 r., ale już w maju będą dostępne w Polsce do testów pierwsze egzemplarze preseryjne.

Po rocznej przerwie powraca konkurs dla kierowców Volvo Trucks Driver Challenge. Zapoczątkowany w 2011 r., cieszy się dużą popularnością w Polsce: do eliminacji w 2016 r. zarejestrowało się 886 kierowców. Teraz konkurs ma nieco zmodyfikowaną formułę (stąd nowa nazwa), kierowcy będą musieli przejść najpierw eliminacje teoretyczne na stronie internetowej, a potem najlepsi zmierzą się w konkurencjach praktycznych ukierunkowanych na ekonomikę paliwową, ale również na bezpieczeństwo jazdy i umiejętności skutecznego manewrowania. Konkurs rozpocznie się w marcu i będzie otwarty dla wszystkich kierowców zawodowych, niezależnie od marki samochodu ciężarowego, którym jeżdżą. Finał polski odbędzie się 14 czerwca, a światowy we wrześniu.

Ewa Jezierska, kierująca sprzedażą Renault Trucks w Polsce, nie kryła, że marzy jej się 2-cyfrowy udział w rynku nowych pojazdów. Ale pomału: „tetki” sprzedają się nieźle, a teraz mogą liczyć na nietypowe wsparcie ze strony transportu budowlanego: używane ciągniki drogowe zostaną fabrycznie przygtowane do współpracy z naczepami-wywrotkami i wrócą na rynek w postaci X-Road.

Renault Trucks także ma za sobą niez-ły rok, z przyrostem sprzedaży o 9,2%, największym na rynku pojazdów o DMC pow. 16 t. Udało się przekonać wiele firm do zmiany pojazdów na Renault. W rezultacie Polska jest 7. rynkiem marki, na 77, w jakich jest ona obecna. Bardzo dobrze sprzedają się u nas kontrakty serwisowe, pod tym względem mamy 2. miejsce za Francją, co jest dużym pozytywnym zaskoczeniem.

Dużym sukcesem marki była m.in. kampania Truck 4 Comfort, która pomog-ła dotrzeć do nowych klientów. Była to limitowana edycja komfortowo wyposażonych pojazdów z pakietem bezpieczeństwa, nastawionych również na ekonomikę paliwową. Kampania nie tylko odpowiadała na potrzeby kierowców, ale też mocno skupiała się na bezpieczeństwie biznesowym właściciela. Pojazdy miały pełny, 4-letni kontrakt serwisowy i gwarancję braku niespodziewanych kosztów w tym czasie. Wydatki związane z eksploatacją zawierał kontrakt Excellence, który obejmuje przeglądy okresowe, wymianę oleju, filtrów i klocków hamulcowych, ale także np. wkładu filtra cząstek stałych DPF, a nawet naprawę ogrzewania niezależnego.

W 2017 r. Renault Trucks wspierała program Profesjonalni Kierowcy, ale pamiętała też o kierowcach z większym doświadczeniem. Dla nich przeprowadzono po raz 8. konkurs Optifuel Challenge, który zgromadził łącznie 501 kierowców. Tegoroczni uczestnicy dorównywali poziomem Master Driverom Renault Trucks, więc i finale międzynarodowym nie przynieśli nam wstydu.

Ważnym wydarzeniem było dostarczenie pierwszego zasilanego gazem pojazdu D16 z nadwoziem do zbiórki śmieci, który trafił do PGK Śrem. Zaprezentowano także w Polsce specjalne podwozie komunalne z obniżoną kabiną Renault Trucks D Access, zabudowane przez Ekocel. Wszystkie działania w 2017 r. przełożyły się na dostarczenie na rynek 1741 szt. pojazdów o DMC powyżej 16 t. Sumaryczne dostawy to 2002 szt. dzięki sprzedaży Masterów w sieci Renault Trucks.

Ten rok też zapowiada się udanie. Marka chce uzyskać udział w rynku ok. 8%, a jej orężem będą samochody gamy T z silnikiem 13-litrowym 440 KM i kabiną Sleeper Cab. Testy udowodniły, że takie pojazdy świetnie sprawdzają się wobec braku kierowców. Nawet ci z mniejszym doświadczeniem mają szansę na dobry wynik spalania dzięki elastycznemu silnikowi i skrzyni Optidriver. Silnik 440 KM ma najszerszy na rynku zakres prędkości eksploatacyjnych, od 850 do 1500 obr./min., co znaczy, że niezależnie od sposobu jazdy obroty zawsze są w zielonym polu. Kabina Sleeper Cab, wyposażona w najnowsze rozwiązania służące kierowcy (ergonomiczna tablica przyrządów z 7-calowym wyświetlaczem, leżanka Ultimate, wielofunkcyjna kierownica, komfortowe fotele Recaro) gwarantuje wygodę pracy i doskonałe parametry eksploatacyjne dzięki opływowym kształ-tom i mniejszej masie, niż kabiny wysokiej.

Przewidziano także wzmożoną aktywność w segmencie podwozi, także gazowych, które przeszły pełną homologację i łatwiej będzie im w przetargach. Drugi kierunek to 16-tonowe pojazdy dystrybucyjne gamy D, zwłaszcza do transportu chłodniczego. Oczekuje się również ożywienia segmentu budowlanego, zwłaszcza ciężkich pojazdów 4-osiowych serii K, w tym 8x6, które mają duży udział w sprzedaży, ale mogłyby go jeszcze poprawić! We flocie demonstracyjnej pojawi się też pojazd z dołączanym hydraulicznym napędem przedniej osi Optitrack.

Dużą nowością będą także pojazdy X-Road. Wybrane używane ciągniki gamy T trafiają do fabryki Renault Trucks i są poddawane modyfikacji. Obejmuje ona zmianę opon, przełożenia tylnego mostu, zawieszenia, siodła, oprogramowania skrzyni biegów, a także wyglądu kabiny. Wszelkie wymagające tego elementy są wymieniane na nowe. Tak przygotowany pojazd gamy T trafia na rynek pojazdów budowlanych. Nie jest nowością, że samochody wycofane z ruchu dalekobieżnego ciągną naczepy-wywrotki, ale po raz pierwszy są w tym celu modyfikowane w fabryce.

Na spotkaniu podsumowującym ub. rok poinformowano także o rozpoczęciu w kwietniu pierwszych kursów w ramach 3. kampanii „Profesjonalni kierowcy”. Założeniem jest przeszkolenie co najmniej 300 osób, które planują związać swoją przyszłość z branżą transportową. Jak szacuje firma doradcza PwC, tylko w Polsce brakuje 100 tys. kierowców zawodowych. Dodatkowo prawie połowa obecnie zatrudnionych ukończyła 65 lat i w każdej chwili może odejść na emeryturę. Brak kierowców jest obecnie największym problemem polskich firm transportowych i może zahamować rozwój branży. W 2016 r. firmy związane z branżą transportową zainicjowały akcję społeczną „Profesjonalni kierowcy”. W jej ramach są organizowane bezpłatne kursy, najlepsi w kraju instruktorzy szkolą przyszłych kierowców zawodowych. Obecnie akcję „Profesjonalni kierowcy” wspiera 5 firm: Volvo Trucks, Renault Trucks, Wielton, Ergo Hestia i Continental.

Do tej pory certyfikat „Profesjonalnego kierowcy” uzyskało 500 osób, w tym 400 w ub. roku. Podczas 2. edycji organizatorzy planowali przeszkolić łącznie 300 osób, jednak zainteresowanie kursami było tak duże, że w sumie w kursach wzięło udział aż 400 kierowców. „Rok 2017 pokazał, jak bardzo nasza akcja jest potrzebna. Otrzymaliśmy prawie 1000 zgłoszeń, przeprowadziliśmy 40 szkoleń w 15 lokalizacjach, po których wydaliśmy uczestnikom 400 certyfikatów” – mówił Michał Proc, dyrektor ds. rozwiązań biznesowych w Volvo Group Trucks Poland. Organizatorom zależało na tym, by w szkoleniach wzięły udział osoby, które chcą podjąć pracę jako zawodowi kierowcy. To się udało, wg najnowszych danych aż 62% osób, które uczestniczyły w kursach organizowanych w ciągu 2 ostatnich lat, już pracuje w transporcie.

Akcja „Profesjonalni kierowcy” została również bardzo dobrze przyjęta przez branżę. W 2017 r. wiele szkoleń współ-organizowały firmy transportowe, co dało okazję poznać przyszłych kandydatów do pracy podczas zajęć. „W szkoleniu w naszej siedzibie w Malborku wzięło udział 30 osób, które w trakcie zajęć wykazały się bardzo dużym zaangażowaniem i determinacją. Wielu uczestników już na starcie było zainteresowanych pracą w naszej firmie i pierwszego dnia pytało o szczegóły zatrudnienia. W dobie deficytu kierowców, gdy znalezienie zdolnych, odpowiedzialnych pracowników nie należy do łatwych, jest to dla nas bardzo duża wartość” – mówił Jarosław Buła, prezes zarządu firmy Alegre z Malborka. Po szkoleniu w Malborku w Alegre zatrudniono kilka osób. Jedną z nich jest Piotr Konicki z Iławy, który w sierpniu ub.r. wyruszył w swoją pierwszą trasę międzynarodową. Jak mówi: „Wiele zawdzięczam instruktorom, którzy w trakcie 2 dni przekazali nam ogromną dawkę wiedzy i pomogli uwierzyć we własne umiejętności”. Taki mechanizm działania akcji potwierdza też Bogusław Lieske, instruktor szkoły jazdy Volvo Trucks: wśród kursantów nie ma osób, które prawo jazdy C+E zrobiły przypadkiem. Mają już jeżdżenie we krwi i tylko trzeba ich ukierunkować na zawód kierowcy, a jednocześnie pokazać, że nie jest aż tak uciążliwy, jak się zdaje. Jeśli na szkoleniu pozbędą się obaw przed prowadzeniem zestawu naczepowego, będzie łatwiej.

Właściciele firm zwracają uwagę, że szkolenia to nie tylko możliwość znalezienia nowych pracowników. Zdaniem Romana Ruteckiego, prezesa zarządu firmy Bud-Mat Transport z Płocka, akcja przede wszystkim buduje nowy wizerunek kierowcy zawodowego: „Osobom, które wchodzą w dorosłość i myślą o swojej pierwszej pracy, przy każdej okazji podpowiadamy, że zawód kierowcy może być bardzo ciekawą alternatywą. Przemawia za tym stabilność pracy, jazda bardzo nowoczesnym, bezpiecznym samochodem oraz możliwość ciągłego rozwoju własnych pasji i zainteresowań, które wielu naszych kierowców rozwija w trakcie przerw postojowych. W naszej firmie tygodniowy tryb pracy, najczęściej w systemie poniedziałek–piątek sprawia także, że kierowcy nie doświadczają długiej rozłąki z rodziną. Kluczem pozostaje znalezienie odpowiedzialnego, dobrze zorganizowanego pracodawcy, który ceni wartość pracownika i nie zgadza się na żadne naruszenia i omijanie przepisów, zwłaszcza w kwestii czasu pracy kierowców. Osoby, które rozpoczynają pracę w naszej firmie od razu uświadamiamy, że nie godzimy się na żadne odstępstwa od tej reguły”.

Uczestnicy tegorocznych szkoleń nauczą się, jak jeździć bardziej efektywnie, a także zwiększą wiedzę na temat bezpieczeństwa. Dowiedzą się m.in. jak bezpiecznie prowadzić pojazd ciężarowy, przygotować go do drogi, zabezpieczyć ładunek. Poznają też przepisy dotyczące czasu pracy kierowców i zasady udzielania pierwszej pomocy. W tym roku część warsztatów będą prowadzić instruktorzy z firmy Continental, która dołączyła do akcji. Wprowadzą w podstawy kontroli ogumienia czy prawidłowego doboru opon do samochodu ciężarowego.

Kursy w ramach akcji są bezpłatne, zapisy na szkolenia w tegorocznej edycji ruszą na początku marca. Osoby zainteresowane udziałem muszą wypełnić formularz na stronie internetowej www.profesjonalnikierowcy.pl. Warunkiem uczestnictwa jest posiadanie w dniu szkolenia ważnego prawa jazdy kategorii C+E.