http://www.transporttm.pl/news/123/17/Setry-500-na-30-lecie-Sindbada

Autobusy

Setry 500 na 30-lecie Sindbada

17-09-2013
Kiedy w 1983 r. Ryszard Wójcik składał wniosek o zezwolenie na działalność Prywatnego Biura Podróży Sindbad, w nazwie najprawdopodobniej brzmiało słowo „Sindbad”. Prywatne Biuro Podróży w tamtych czasach było baśnią skazaną na niepowodzenie.

A jednak! Obecnie Sindbad jest najprężniej działającym przewoźnikiem na naszym rynku, obsługującym za pomocą ponad 200 autokarów 460 miast w 21 krajach Europy (łącznie z Polską). W ubiegłym roku przewiozły one ponad milion osób. O sukcesie firmy świadczą prestiżowe kontrakty na obsługę imprez wysokiej rangi np. EURO 2012, Miss World, Miss Polonia.

Setry ComfortClass 500 są aerodynamiczne dzięki nowym rozwiązaniom licznych detali. Bryła pojazdu była badana po raz pierwszy w historii marki w stuttgarckim tunelu aerodynamicznym. W rezultacie pochylono dach z przodu i mocniej zaokrąglono przednią szybę, a tylna krawędź dachu zapewnia turbulentny przepływ powietrza za pojazdem. Taka linia utrzymuje przepływ powietrza przy nadwoziu tak długo, jak to możliwe, co zmniejsza opór aerodynamiczny.

Sindbadem nadal kieruje jego założyciel i właściciel Ryszard Wójcik. Firma obchodziła urodziny w Opolu, miejscu powstania i prowadzenia działalności. Dla mieszkańców tego regionu to już nie tylko biuro podróży, to rodzaj instytucji, przykład okolicznej firmy z sukcesem, do której ma się zaufanie nie tylko w interesach. Ale zacznijmy od początku. Ryszard Wójcik, absolwent Wydziału Turystyki i Rekreacji wrocławskiej AWF, otrzymując w 1983 r. zezwolenie na działalność Prywatnego Biura Podróży Sindbad, nie myślał o przewozach autokarowych. Zezwolenie obejmowało 14 rodzajów działalności i ograniczało je do terenu kraju, by prywatne biuro nie mogło konkurować z państwowymi firmami turystycznymi. Ale w zatwierdzonym przez Urząd Miejski w Opolu zakresie usług widniał punkt 12. „pośrednictwo przy załatwianiu spraw wizowych”. Stał się on motorem rozwoju firmy i nadał jej przyspieszenie, jakiego mało kto się spodziewał. Startując w 1983 r. w 12-metrowym biurze w centrum Opola, Sindbad oferował dokładnie to, co było potrzebne w konkretnym miejscu i czasie. W połowie lat 80. klienci chcieli, by ktoś załatwił za nich wszystkie sprawy związane z wyjazdem do Niemiec, bo samodzielne pokonanie urzędowego toru przeszkód kosztowało zbyt wiele energii. Wybierający się za granicę, składali zlecenie w biurze i wracali po paszport z wizą oraz po bilet kolejowy na konkretny termin, oszczędzając w ten sposób czas, pieniądze i własne nerwy, co zrozumie to każdy, kto pamięta tamte czasy.

Dalszy bieg zdarzeń był logiczny. Było oczywiste, że o wiele bardziej opłaci się zawieźć zadowolonych klientów do Niemiec własnym transportem, niż dawać zarobić polskim kolejom, tym bardziej, że były one nawet 3-krotnie droższe od autobusu. Pierwsi pasażerowie, którym Sindbad prócz paszportu i wizy zaoferował także własny transport, pojechali do Niemiec autokarem firmy „Turysta”. Prywatne biuro podróży nie mogło jeszcze wówczas samodzielnie prowadzić takich przewozów i musiało korzystać z pojazdów wynajmowanych. W „Turyście” szybko zorientowali się, że to żyła złota i sami zaczęli prowadzić przewozy, a Sindbad nawiązał współpracę z Juventurem, PKS-em Brzeg, DOSiR-em Wrocław, OSiR-em w Twardogórze. To był strzał w dziesiątkę: z opolskiego dworca jednorazowo odjeżdżało kilkanaście autokarów. Tłok był tak wielki, że na szybach trzeba było umieszczać tabliczki, np. „Köln, pasażerowie od A do F”, „Köln, pasażerowie od G do M” itd. Kto pamięta tamte czasy, domyśla się, że zaopatrzenie w paliwo sprawiało bardzo poważny kłopot. Pomysłowość w przezwyciężaniu przeszkód nie miała granic: przed autokarami wyruszała ciężarówka wypełniona beczkami z olejem napędowym kupionym w Opolu i tuż przed granicą tankowano paliwo. Zakup autokarów stał się możliwy na przełomie lat 80./90., pierwsza Setra pod banderą Sindbada pojawiła się na trasach z południowej Polski do Niemiec już w 1989 r.

Tymczasem skończyło się zasilające pracę biura pośrednictwo w wizowaniu paszportów: większość krajów europejskich zniosła obowiązek wizowy dla Polaków. To, wraz z nieograniczonym wydawaniem paszportów, otworzyło nowy rozdział w działalności biura. Latem 1990 r. spragnieni świata Polacy ze świeżutkimi paszportami wyruszyli na wakacje do różnych krajów Europy. Sindbad przygotował dla nich pierwszą w swej historii ofertę zagraniczną. Do obsługi wczasów we Włoszech firma kupiła 2 autokary Volvo i jedną Scanię, w następnym roku 2 autokary DAF, które przez dwa sezony wyjeżdżały co drugi dzień do miejscowości Lido della Nazioni, zapewniając udane wakacje kilku tysiącom Polaków.

W 1994 r. biuro kupiło 5 używanych autokarów Setra, co stało się początkiem jednej z najnowocześniejszych flot w Polsce. Od tej pory Setra stała się podstawową marką autokarów używanych przez biuro, a najważniejszym zadaniem firmy stało się zadbanie o stałe podwyższanie standardu usług. Najprostszym i najbardziej zauważalnym sposobem była stała modernizacja floty, przekładająca się na rosnące bezpieczeństwo i komfort podróży oraz coraz wygodniejsze, szybsze i lepiej wyposażone autokary. Pod koniec lat 80. w pierwszym pojeździe wyposażonym w toaletę pasażerowie podróżowali za dodatkową dopłatą do biletu, podobnie rzecz się miała z pierwszym magnetowidem. Dziś już wszystkie spełniają oczekiwania coraz bardziej wymagających pasażerów. Drugim czynnikiem poprawiającym warunki podróży było ciągłe skracanie czasu podróży przez wypracowanie logistyki pozwalającej zmniejszyć liczbę przystanków, na których zatrzymuje się autokar.

Od 2006 r. Sindbad to również platforma przewozowa skupiająca innych przewoźników, m.in.: Albatros z Przemyśla, Riviera z Opola, Star Turist z Olsztyna, Wactur z Nowego Sącza czy Janosik z Rzeszowa. Taka polityka pozwala zwiększać możliwości przewozowe i włączać do oferty kolejne nowe kierunki. Autokary Platformy Sindbad obsługują liniowo m.in. trasy do Niemiec, Wlk. Brytanii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Szwajcarii czy krajów skandynawskich. Sindbad w 2013 r. to ponad 200 autokarów, w większości marki Setra, ponad 12 tys. miejsc, 19 250 przewożonych pasażerów tygodniowo, 160 mln przejechanych km (207 podróży na Księżyc i z powrotem!). Sindbad to też 255 kierowców oraz 152 pilotów.

Od października 2012 r. Sindbad jest oficjalnym przewoźnikiem Klubu siatkarzy ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, wielokrotnego Mistrza Polski i zdobywcy Pucharu Polski, brązowego medalisty Ligi Mistrzów. Ich autokar to komfortowa, bogato wyposażona, 4-gwiazdkowa Setra S 417 HDH oklejona w barwach ZAKSY z wizerunkami zawodników i trenerów.Spośród ponad 200 komfortowych autokarów przeważającą większość stanowią Setry, o liczbie miejsc od 16 do 78. Ich średni wiek nie przekracza 3 lat. Firma inwestuje w tabor, a tym samym w wygodę i bezpieczeństwo pasażerów. Tegoroczne zakupy to 14 autobusów marki Setra, w tym 4 z najnowszej serii 500. W ub. roku było ich aż 21, ze względu na Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej EURO 2012. Średnio w roku Sindbad wymienia od 10 do 20 autokarów.

Zmiany stylizacyjne na tylnej ścianie ComfortClass 500 zostały spowodowane przez normę Euro VI. Nowy silnik wytwarza więcej ciepła, co wymusza inny układ wentylacji komory. Konstruktorzy zdecydowali się na asymetryczną pokrywę z otworem wentylacyjnym po prawej stronie, odmienną niż np. w MB Travego.


Nowa Setra S 515 HD ma, przy typowej pojemności 49 miejsc, większą przestrzeń przedziału pasażerskiego. Wysokość od podłogi do sufitu wzrosła o 110 mm (do 2100 mm). Większe są również półki na bagaż podręczny. Sufit nad przejściem między fotelami pokryto tkaniną.

W czerwcu br. świetnym prezentem z okazji 30-lecia firmy były 4 nowe pojazdy serii S 500: dwa w 12-metrowej wersji S 515 HD i dwa 13-metrowe S 516 HD. To ich premiera we flocie przewoźnika Do końca 2013 r. są planowane zakupy jeszcze kilku Setr serii 500. Jak zapowiedział Ryszard Wójcik, strategiczny wybór niemieckiej marki jako podstawowego dostawcy taboru nie ulegnie zmianie, firma będzie kupować Setry. Ta decyzja poparta jest sporym doświadczeniem, także z eksploatacji innych marek, gdyż liczni kooperanci biura jeżdżą również innymi autobusami. Tu trzeba dodać, że mimo kurczącego się rynku regularnych międzynarodowych przewozów autokarowych, Sindbad cały czas notuje wzrost liczby przewożonych pasażerów. Można powiedzieć, że jedną z podstaw sukcesu jest właśnie niezawodny tabor.

Czterech przedstawicieli najnowszej generacji Setr wyróżnia się wyglądem, ale przede wszystkim silnikami spełniającymi normę Euro VI. Model S 515 HD ma długość 12 295 mm, a 3-osiowy S 516 HD 13 115 mm, przy standardowej szerokości 2550 mm. W stosunku do serii 400 przybyło im 40 mm wysokości (do 3770 mm z klimatyzacją). Charakterystyczna dla ComfortClass 500 jest falująca linia boczna z nowym elementem dekoracyjnym na słupku B. Swój bieg linia zaczyna od modułowych reflektorów i kierunkowskazów z przodu, a kończy opadając do poziomu lamp tylnych. Bardziej dynamiczny wygląd Setry 500 odróżnia ją od serii 400. Ważnym elementem nowego designu są lekko skośne lampy, które mają zintegrowane światła do jazdy dziennej, wykonane jako LED-y wraz z biksenonowymi światłami mijania. Ponad nimi znajdują się długie panele przednich kierunkowskazów również w technologii LED.

W nowych modelach S 515 HD i S 516 HD mocniej uwypuklono szybę przednią, schodzącą nisko do listwy podszybia. Wynikało to z badań aerodynamicznych. W efekcie zmniejszono aż o 20% opór powietrza. ComfortClass 500 uzyskała nieosiągalną dotychczas w pojazdach tego segmentu wartość współczynnika Cx= 0,33. To wpłynęło na zmniejszenie zużycia paliwa, które zdaniem przedstawicieli Setry może spaść o 5% w porównaniu do poprzedniego modelu z silnikiem Euro V.

Wszystkie wersje nowej Setry zaprojektowano tak, by spełnić wymagania regulaminu ECE R66/01, który zacznie obowiązywać od 2017 r. Regulacje te określają minimalną przestrzeń „przeżycia”, jaką trzeba zapewnić każdemu z pasażerów w przypadku przewrócenia autobusu. W nowym pojeździe zastosowano również Front Collision Guard (FCG), element szkieletu pojazdu zabezpieczający kierowcę i pilota wycieczki przed skutkami zderzenia czołowego. Pomimo nowych elementów w nadwoziu masa własna została obniżona, zwiększając ładowność.

W rodzinie ComfortClass 500 jest dostępny nowy układ monitorowania opon. Informacja o ciśnieniu i ew. przegrzaniu każdej z opon jest dostępna na ekranie głównym tablicy rozdzielczej w jednej z zakładek. Układ zwiększa bezpieczeństwo autobusu i przyspiesza reakcję kierowcy w przypadku awarii, a dodatkowo przynosi oszczędności podczas eksploatacji dzięki minimalizacji przestojów i wydłużeniu trwałości ogumienia. Elektroniczny układ kontroli poziomu ECAS umożliwia programowanie parametrów zawieszenia. W przypadku nowej „pięćsetki”, przy przekroczeniu 95 km/h nadwozie zostaje obniżone o 20 mm. Zmienia się przepływ powietrza wokół pojazdu, zmniejsza opór aerodynamiczny, obniża zużycie paliwa bez uszczerbku dla komfortu jazdy. Ponowne uniesienie pojazdu do pozycji „normalnej” jazdy następuje przy spadku prędkości poniżej 70 km/h. To pierwsze takie rozwiązanie w branży autobusowej.

Dostępny jest układ Active Brake Assist II generacji (ABA2), połączony z aktywnym tempomatem Adaptive Cruise Control. Utrzymuje on bezpieczną odległość od poprzedzających pojazdów. Gdy elektronika uzna, że odległość przy danej prędkości jazdy jest zbyt mała, zwolni autobus do prędkości pozwalającej zachować bezpieczną odległość. Druga wersja tego systemu reaguje również na przeszkody nieruchome, przed którymi potrafi automatycznie zatrzymać nową Setrę. Ta funkcja może okazać się bardzo przydatna podczas dojeżdżania we mgle do korków tworzących się na autostradach. Na pokładzie znalazł się również system monitorowania zachowania kierowcy Attention Assist (AtAs), Odczytuje on informacje o porze dnia oraz z układu kierowniczego i hamulcowego o intensywności i gwałtowności hamowania czy korekt kierunku jazdy. Jeżeli system stwierdzi, że styl jazdy kierowcy zmienił się względem początku podróży, co wskazywałoby na jego zmęczenie, wywoływane są drgania fotela, sygnalizujące konieczność zmiany za kierownicą bądź zatrzymania się na odpoczynek. W zakupionych autokarach mieści się odpowiednio 49(+2+1) oraz 53(+2+1) pasażerów. Są to obecnie jedne z najbardziej komfortowych pojazdów na rynku polskim.

Nowe ComfortClass 500 we flocie Sindbada spełniają normę emisji spalin Euro VI. Autobusy są wyposażone w silnik Mercedes-Benz OM 470 o pojemności skokowej 10,7 litra, mocy 315 kW (428 KM) przy prędkości obrotowej 1800 obr./min i maksymalnym momencie obrotowym 2100 Nm przy 1100 obr./min. Silnik wykorzystuje wtrysk wysokociśnieniowy common rail X-PULSE, ze wzmacniaczem ciśnienia, co umożliwia niezwykle precyzyjne dozowanie paliwa przy maksymalnym ciśnieniu do 2100 barów. Zastosowanie asymetrycznej turbosprężarki skróciło czas reakcji silnika na ruch pedału gazu, dlatego już przy 800 obr./min silnik osiąga 95% maksymalnego momentu obrotowego. Silnik wyróżniają długie okresy międzyprzeglądowe: do 120 tys. km samego silnika i 360 tys. km (a później co 240 tys. km) filtra cząstek stałych. Setra zamontowała przewoźnikowi z Opola nową przekładnię 8-biegową GO 250-8 Powershift. Sindbad nadal kupuje nowe modele serii 400 i jest największym polskim odbiorcą dwupokładowych S 431 DT.

W Sindbadzie świadomie wprowadza się do floty pojazdy niejednakowe pod względem długości i wyposażenia, by zdywersyfikować zadania przewozowe. Na przykład w 2010 r. zakupiono „piętro” z drewnianą podłogą, czyli dwupokładową Setrę S 431 DT o pojemności 76 pasażerów z drewnopodobną wykładziną podłogi dodającą autokarowi elegancji. Innym jedynym tego typu autokarem w Polsce jest Setra S 415 HD służąca do niecodziennych eventów, spotkań biznesowych czy wyjątkowych podróży dla prestiżowych gości. Ma ona konferencyjny układ foteli ze stolikami. Sindbad kupuje także modele z serii ComfortClass 400, bardziej uniwersalne. Tak było w 2012 r., kiedy na potrzeby EURO 2012 zakupiono 10 S 415 GT-HD o długości 12,2 m.

Sindbad był jednym z pierwszych przewoźników w Polsce, który kupił wydłużone dwuosiowe autobusy 13-metrowe Setra S416 GT-HD/2 o pojemności 53 pasażerów. Podstawą sukcesu 13-metrowych „dwuosiówek” jest ich niska masa własna. Setra GT-HD/2 gotowa do jazdy, z pełnym zbiornikiem paliwa i kierowcą waży 13 580 kg. W porównaniu z autokarem 3-osiowym mniejsze jest też zużycie paliwa, a w wielu krajach Europy także opłaty za przejazd autostradami. Poza tym są 4 miejsca więcej.

Każdy zakup nowych autokarów to kontynuacja dotychczasowej polityki Sindbada, czynnik dbałości o jak najlepszy standard podróży i bezpieczeństwo pasażerów przez unowocześnianie taboru. „Każda inwestycja w nowy tabor jest potwierdzeniem, że biuro podróży Sindbad jest zdecydowanym numerem 1. wśród przewoźników autokarowych w Polsce, a odnawianie floty autokarów utwierdza w przekonaniu, że dbałość o komfort i bezpieczeństwo podróżnych jest stawiane w firmie zawsze na pierwszym miejscu” – podkreśla Bogdan Kurys, v-ce prezes Sindbad Sp. z o.o.

Oczywiste jest, że przy prawie 200 autokarach jednej marki nie warto korzystać z zewnętrznego serwisu. Sindbad ma własną autoryzowaną stację obsługi autobusów Setra i Mercedes-Benz, która działa pod nazwą Bus-Ser-vice jako niezależny podmiot. Nowoczesny serwis w Opolu składa z 7 stanowisk diagnostyczno-naprawczych. Wykonuje się tu obsługi gwarancyjne i pogwarancyjne autokarów, naprawy bieżące i główne, diagnostykę i naprawę elektroniki. Pracownicy posługują się nowoczesnym sprzętem diagnostycznym i fabrycznymi instrukcjami warsztatowymi: Servicenet i WIS. Do wymiany oleju w Setrach Sindbada stosuje się nowoczesną ekologiczną linię, czerpiącą bezpośrednio z beczek, zakończoną minidystrybutorami z licznikami wskazującymi w czasie rzeczywistym ilość wlanego oleju. Do naprawy i regulacji układów sterowania w autobusach z 3. osią kierowaną wykorzystuje się specjalne oprzyrządowanie systemu RAS. Fachowcy Bus-Service to najlepsi serwisanci w branży. Dzięki doświadczeniu i regularnym szkoleniom w zakładach produkcyjnych i ośrodkach szkolenia EvoBus, firma dysponuje jedną z najlepszych grup mechaników i elektryków.

Na wiosnę br. w centrum przekazań autobusów Setra w fabryce w Neu-Ulm odebrano kolejne 3 nowe autokary do obsługi linii międzynarodowych. Wśród nich były dwa autobusy piętrowe z rodziny TopClass 400, okręty flagowe Setry o pojemności 78 miejsc. Tym „Jumbo-Jetom szos” towarzyszył model z rodziny ComfortClas 400, S 419 GT-HD o pojemności 65 miejsc, najdłuższy i najbardziej pojemny jednopokładowy autobus w ofercie producenta.

Jak poinformował prezes Bus-Service Marcin Wocław, Sindbad bardzo restrykcyjnie przygotowuje do jazdy swoje autokary. Dotrzymywane są wszystkie terminy przeglądów, części i materiały eksploatacyjne są najwyższej jakości, od najlepszych dostawców. W przypadku ogumienia, postawiono na najlepsze typy opon Michelin. Setry otrzymują już w fabryce takie opony i potem przez całe swoje życie w Sindbadzie korzystają tylko z Michelinów. Co ciekawe, mimo tak dużej floty nie istnieje żadna umowa na ich obsługę i usuwanie awarii w terenie. Aż trudno uwierzyć, ale średnio w ciągu roku zdarzają się może 2 awarie ogumienia. Sindbad nie zdecydował się więc na usługi zewnętrznego, mobilnego serwisu ogumienia. Czasami kierowcy sami muszą wymienić uszkodzone koło. W przypadku wystrzału opony często serwis mobilny jest nieprzydatny, bo uszkodzenia niejednokrotnie okazują się większe (nadkole, elementy monitorujące ciśnienie koła itp.) i tak czy inaczej trzeba zjeżdżać do warsztatu.

Michał Mariański

W artykule wykorzystano za zgodą firmy Sindbad informacje z kwartalnika „Sindbad Info”