http://www.transporttm.pl/news/116/17/Link-Bus-stawia-na-Irizary

Autobusy

Link-Bus stawia na Irizary

31-07-2013
Link-Bus s.c. z siedzibą w Zabierzowie k. Krakowa to obecnie największy krajowy przewoźnik z flotą autokarów Irizar. Firma ma w taborze 8 Irizarów, po cztery i4 oraz i6. Obsługuje regularne trasy Kraków-Wrocław, Katowice-Gdańsk i Kraków-Gdańsk.

Istotą tych połączeń są ekspresowe rejsy między dwoma lokalizacjami bez przystanków pośrednich. Na Link-Bus są skierowane teraz oczy wielu przewoźników, ponieważ firma jest skarbnicą informacji o Irizarach, potrzebnych innym operatorom skłaniającym się ku wymianie floty. Link-Bus powstał w 2008 r. Jacek Wierzbicki zauważył ogromny popyt na przewóz pasażerów między dwoma wielkimi miastami, Krakowem i Wrocławiem. Łączyła je autostrada, więc sytuacja była idealna dla ruchu kołowego. Pan Jacek kupił 19-osobowe Iveco

Daily z napędem CNG i sam codziennie kursował na tej trasie. Zasilanie gazem ziemnym wpłynęło na ekonomikę i konkurencyjne ceny biletów. Szybko okazało się, że pomysł ma sens, a potrzeby przewozowe znacznie przekraczają możliwości małego busa. Zdecydowano się dokupić 2 następne, a potem przyszedł czas na pierwszy pełnowymiarowy autobus. Był nim pokazowy egzemplarz międzymiastowego Solarisa InterUrbino.

W 2011 r. firma Wanicki zaprezentowała na Międzynarodowych Targach Turystyki GLOB w Katowicach integralny autobus Irizar i6, informując, że staje się oficjalnym przedstawicielem hiszpańskiego producenta w Polsce. Ze względu na bliskość siedziby i serwisu Wanickiego w Mogilanach, pan Jacek udał się do nich na rozmowę. „Podobał mi się wygląd Irizarów, mają ładne nadwozia, co ważne o niskiej masie własnej, i napędza je zachwalany silnik

DAF-a” – mówi Jacek Wierzbicki. Spotkań w firmie Wanicki było kilka, aż przyszedł czas na pierwsze zamówienie na białego 13-metrowego Irizara i4. To autobus idealny do transportu lokalnego, międzymiastowego lub firmowego. Co ciekawe, przy dużej popularności konstrukcji 13-metrowych, inne marki nie proponują podobnych rozwiązań w kategorii międzymiastowej o podwyższonym komforcie. Zwiększona pojemność pasażerska przy podobnych kosztach stałych jak w klasycznym autobusie 12-metrowym działała na korzyść Irizara. W międzyczasie do Link-Busa przyjechał drugi Solaris InterUrbino.

Pierwsze wydanie autobusu Irizar i4 dla Link-Busa, przeznaczonego na trasę Kraków-Wrocław, odbyło się w lutym 2012 r. w siedzibie firmy Wanicki. Pojazd był wyposażony w silnik DAF PR265 o mocy 360 KM i skrzynię biegów ZF AS-Tronic 12S2700 z intarderem. Miał 57 miejsc siedzących i 11 stojących.

Irizary i4 charakteryzuje wysoka zdolność przystosowania do potrzeb klientów i użytkowników. Ten model jest oferowany w szerokiej gamie długości w przedziale od 10,1 do 15 m, jak również w różnych wykończeniach i wysokościach podłogi. Wersja H ma wnętrze zaprojektowane do pokonywania średnich dystansów, co obejmuje półki na bagaż pod sufitem oraz większą pojemność bagażników podpodłogowych z możliwością ręcznej i/lub pneumatycznej obsługi klap bocznych. Są też jednoskrzydłowe środkowe drzwi

w dwóch wersjach: standardowe i szerokie, umożliwiające zainstalowanie windy kasetowej dla osób niepełnosprawnych. Właśnie wersję H zamówił Link-Bus. Irizar oferuje też wersję M z poziomem podłogi bez schodów i możliwością dostosowania do różnych konfiguracji dla osób niepełnosprawnych, zarówno w przedniej jak i tylnej części pojazdu, oraz wersję L stworzoną z myślą o krótkich dystansach z częstymi przystankami, z dwuskrzydłowymi drzwiami środkowymi o zwiększonej przepustowości. Jest też Irizar i4 w wersji Low-Entry, pierwszy autobus LE bazujący na autokarze.

Zamówienie i4 wcale nie oznaczało, że Link-Bus będzie kupować już tylko Irizary. Ponieważ międzymiastowe InterUrbino spisywały się bardzo dobrze, równolegle zakupiono kolejnego Solarisa. Nadspodziewanie szybko okazało się jednak, że Irizar to bardzo dobry autobus i od 2012 r. firma postawiła wyłącznie na markę hiszpańską.

W jej flocie zaczęły pojawiać się i6, najdłuższe 15-metrowe. Takie było zapotrzebowanie: 65 pasażerów w autobusie na trasie Kraków-Wrocław to częsty widok.

Drugim odebranym pojazdem był i6, który trafił do przewoźnika w lipcu 2012 r. Na wysokim pokładzie (wysokość autokaru 3,7 m) umieszczono maksymalną możliwą liczbę miejsc siedzących tj. 71 (+1+1). Tego 3-osiowego, białego kolosa napędzał silnik DAF MX (340 kW/462 KM) o pojemności 12,9 l współpracujący z 12-biegową skrzynią ZF AS-Tronic z intarderem.

„Integralny i6 to naprawdę dobry produkt i klienci to widzą. Oferujemy autokary o najwyższym poziomie wykończenia, wyposażone w najoszczędniejsze na rynku silniki i najbardziej wydajną klimatyzację. Dodatkowo na naszą korzyść działają niskie koszty serwisowe, w tym zarówno koszty przeglądów, jak i wydłużone okres międzyprzeglądowe. To są nasze plusy” – mówi Tomasz Kotas, dyrektor sprzedaży marki Irizar w Polsce.

Irizar i6 to wszechstronny autokar o wysokiej jakości, idealne rozwiązanie dla transportowych usług turystycznych. Jest niezwykle łatwy do zaadaptowania, dzięki czemu klienci mogą skonfigurować autokar i wszystkie urządzenia wewnętrzne wg własnej specyfikacji tak, by spełniały ich potrzeby. Umożliwia wybór długości od 12 do 15 m w aż 10 wariantach nadwozia, szerokiej gamy materiałów wykończeniowych i różnych tapicerek siedzeń oraz licznych rozrywek na pokładzie (m.in.: Wi-Fi, złącze iPod, monitory zintegrowane z siedzeniami, indywidualne audio, nawigację i systemy obserwacji) oraz opcji cateringowych. Inne opcje obejmują dostęp dla osób niepełnosprawnych, wyposażenie gaśnicze, oczyszczanie powietrza itp.

Jak się okazało, w Polsce można utrzymać się tylko z jednej linii i cały czas inwestować w nowy tabor. Pod koniec października ub. roku w firmie Wanicki uroczyście przekazano Link-Bus kolejne dwa integralne, 13-metrowe Irizary i4. W listopadzie Link-Bus odebrał 15-metrowego i6, który był m.in. wystawiany na targach TRANSEXPO 2012. „Sercem” najnowszego nabytku był silnik DAF MX 375 o mocy 510 KM, współpracujący z skrzynią biegów ZF AS-Tronic. Pojemność autobusu to 71 (+1+1) miejsc siedzących typu PB, uchylnych z rozsuwaniem bocznym, pasami bezpieczeństwa, stolikami, podnóżkami i siatkami na czasopisma. Całe oświetlenie zostało wykonane z LED (w tym światła dzienne), przednie reflektory są biksenonowe. Nie minął miesiąc, a Link-Bus odebrał kolejny autobus Irizar, międzymiastowy i4 13.340. Najnowszy pojazd o długości 13 m mógł zabrać 57 (+1+1) osób. Zastosowano silnik DAF PR o mocy 360 KM i skrzynię ZF AS-Tronic.

Trzy miesiące później, 8 marca br. Jacek Wierzbicki odbierał 7. autokar marki Irizar, turystyczny i6 15.460. Najnowszy nabytek o długości 15 m i wysokości 3,7 m może zabrać 71 (+1+1) osób. Napędza go silnik DAF MX o mocy 460 KM, współpracujący ze skrzynią ZF AS-Tronic. Z długiej listy wyposażenia warto wymienić m.in. zbiornik paliwa 700 l, przyciemniane szyby, toaletę, kabinę sypialną, kamerę cofania, sygnał biegu wstecznego, podgrzewacz wody, koła Alcoa i układ DVD Actia z 3 monitorami.

Link-Bus nie wynajmuje pojazdów, choć jeden z 8 Irizarów zawsze jest w rezerwie. Wśród nich, ósmy autobus integralny hiszpańskiego producenta jest wyjątkowy. Jeszcze nie został oklejony i skierowany na trasy, bo wymaga dodatkowej obsługi pokładowej. To cytrynowo-żółty autokar w wersji 3-osiowej, 15-metrowej, wysokiej (3,7 m), dla 65 (+1+1) pasażerów. Jego wyjątkowość skrywa się za zagłówkami foteli: tam dla każdego z podróżujących przygotowano multimedialne monitory systemu Funtoro. W ten sposób firma Link-Bus postanowiła jeszcze poprawić swój wizerunek i zwiększyć atrakcyjność oferty przewozowej.

Indywidualne odtwarzanie jest głównym wyróżnikiem i zaletą systemu Funtoro. Każdy pasażer ma możliwość wyboru z szerokiego zakresu multimediów, niezależnie od sąsiada. Wszyscy mogą oglądać ten sam film w tym samym czasie, ten sam film z opóźnieniem lub każdy może oglądać coś innego. Niektórzy wolą słuchać muzyki, inni grać w gry, jeszcze inni podłączyć się z własnymi odtwarzaczami czy ipadami. Wystarczy tylko intuicyjnie sterować funkcjami na ekranach dotykowych. Jeżeli kierowca lub przewodnik chce przekazać pasażerom ważne informacje, włącza swój mikrofon i odtwarzanie zostanie wstrzymane na czas ogłoszenia. Zbiór danych informacyjno-rozrywkowych jest zgromadzony na serwerze systemu w formie cyfrowej.

Pojemność systemu jest ograniczona jedynie do pojemności dysku SSD, która jest w stanie pomieścić od dziesiątek do setek tytułów filmowych, tysięcy utworów muzycznych i praktycznie nieograniczoną liczbę zdjęć. Dźwięk jest odtwarzany w słuchawkach podłączonych bezpośrednio do każdego z monitorów.

Zakupiony autobus okazał się tysięcznym wyprodukowanym i6, cieszy więc, że przyjechał do Polski. Wraz z nim pojawiło się nowe logo firmy.Właściciel firmy Link-Bus Jacek Wierzbicki krótko charakteryzuje swoje pojazdy: to oszczędność i bezpieczeństwo. Średnie miesięczne przebiegi autobusów kursujących do Gdańska to 30 tys. km, na linii wrocławskiej są niewiele mniejsze. Jednym z priorytetów firmy jest więc jak najmniejsze zużycie paliwa. Na trasie Kraków-Gdańsk i6 z siknikami 460/510 KM spalają 24-25 l/100 km. Tu jeżdżą najbardziej doświadczeni kierowcy Średnia dla i4 na trasie Kraków-Wrocław to 22 l/100 km. „Im większa moc silnika, tym mniejsze zużycie paliwa” – ocenia p. Jacek  po półtora roku przygody z hiszpańskimi autobusami. Oczywiście silniki DAF to nie wszystko, w ocenie maksymalnej rentowności autobusów należy wziąć pod uwagę aerodynamikę i zaokrąglone kształty poprawiające stabilność przy podmuchach bocznego wiatru, małą masę własną, zoptymalizowany dostęp do obszarów podlegających przeglądom okresowym, standaryzowane komponenty czy oszczędne i trwałe oświetlenie LED.

Bezpieczeństwo jest także priorytetem Irizara. Jest to powód, dla którego firma nie waha się inwestować i współpracować z prestiżowymi firmami inżynierskimi w celu integracji najbardziej zaawansowanych technologii. Wszystkie Irizary są zgodne ze standardem R.66/01 gwarantującym maksymalne bezpieczeństwo przy przewróceniu. Ponadto konstrukcja Irizarów została zaprojektowana przy uwzględnieniu wytrzymałości na zderzenia czołowe. Sztywność giętna i skrętna zostały ulepszone, podobnie jak rozmieszczenie ładunku i masy pojazdu, w celu zwiększenia stabilności jazdy. Dowodem na wyjątkowo odporną konstrukcję był ubiegłoroczny wypadek pod Berlinem Irizara zachodniopomorskiego przewoźnika. W tył uwięzionego w korku autokaru uderzyła rozpędzona ciężarówka, której kierowca i pasażer podnieśli śmierć na miejscu. Żadnemu z pasażerów autobusu – w tym 54 osobowej grupie uczniów – nic poważnego się nie stało.

Michał Mariański